4 lipca 1937
"W oczach naszych dokonał się akt wyboru władcy królestwa, najdziwniejszego chyba ze wszystkich królestw na świecie: bez ziemi, bez stolicy, bez zamków i pałaców, z poddanymi rozsianymi po drogach całej Europy. Królestwo trochę jak z bajki, trochę jak z operetki, jednem słowem, królestwo Cyganów." - tak opisywano w prasie uroczystość, która odbyła w niedzielę 4 lipca 1937 na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie.
Wyczuwalny sarkazm powyższego komentarza zdradzał jednak słabą orientację w zwyczajach przedwojennych Romów. Rolą ówczesnego cygańskiego króla była reprezentacja całej społeczności romskiej wobec władz państwowych, nie zaś - jak mogłoby by wynikać ze zbieżności z tytułem królewskim - feudalna władza nad poddanymi. Sprawę komplikuje fakt, że wśród Cyganów istnieje instytucja Szero Rom, również tłumaczona jako "cygański król", oznaczająca jednak najwyższy autorytet w sprawach tradycji, zachowywania obyczajów, przede wszystkim zaś - prawa do zdejmowania skalania (rom. mageripen).
Warszawska uroczystość była bardzo medialnym wydarzeniem: zjawiała się prasa oraz kamera Polskiej Agencji Telegraficznej, liczni fotoreporterzy i gapie, całe zaś wydarzenie transmitowano w radiu na żywo. Po koronacji stadion zamienił się w rozświetloną blaskiem ognisk arenę zabaw, śpiewu, muzyki i tańca do białego rana.
Ówczesna społeczność romska liczyła w Polsce około 30 tys. osób. Koronowany w 1937 król Janusz Kwiek nie przeżył wojny. Poza Żydami jedną z najbardziej znienawidzonych przez Niemców mniejszości etnicznych byli właśnie Romowie - ustawy norymberskie wymieniały oddzielnie Romów jako "gorszych rasowo". Kwestia nieżydowskich ofiar holocaustu jednak bardzo słabo przebija się do społecznej świadomości.
Źródło:
Światowid, nr 28 z 10 lipca 1937
Michael Berenbaum, A Mosaic of Victims: Non-Jews Persecuted and Murdered by the Nazis, New York 1990.
P.A.T. Król bez ziemi (1937)
Zobacz więcej materiałów Polskiej Kroniki Filmowej na stronie Repozytorium Cyfrowego Filmoteki Narodowej.
Fotografia:
Protoprezbiter Kościoła prawosławnego Terencjusz Teodorowicz odczytuje tekst przemówienia przed nowo wybranym królem Cyganów Januszem Kwiekiem. - Fot. Zbiory Narodowego Archiwum Cyfrowego