5 grudnia 1975
Po 1100 dniach budowy został oddany do użytku główny warszawski dworzec kolejowy. Nowoczesne rozwiązania i sprowadzone z Zachodu urządzenia wywierały ogromne wrażenie na pasażerach.
Mimo że miejsce na budowę dworca Centralnego zostało ustalone już w 1946 r., to prace budowlane przy jego budowie ruszyły dopiero w 1972 r. Jego przedwojenny poprzednik, Dworzec Główny, został całkowicie zniszczony w 1944 r., a w jego miejscu w 1963 r. oddano do użytku dworzec podmiejski – Warszawa Śródmieście. Ruch dalekobieżny był wówczas obsługiwany przez tymczasowy dworzec Centralny umieszczony w odkrytym wykopie nieopodal skrzyżowania obecnej al. Jana Pawła II z Al. Jerozolimskimi.
Budowlańcy otrzymali od najwyższych władz państwowych bardzo napięty czas na wykonanie budowy – 1100 dni. Zadanie do wykonania nie było łatwe, m.in. ze względu na nieduży obszar placu budowy, konieczność utrzymania w czasie budowy ruchu kolejowego, a także ruchu drogowego na dwóch spośród najważniejszych ulic miasta.
Cała Polska mogła się emocjonować budową dworca, jako że stał się on miejscem akcji popularnego serialu „Czterdziestolatek” (emitowany w latach 1975-1979). Bohater filmu, inż. Stefan Karwowski, kierował budowami wielu warszawskich wizytówek z tego okresu: Trasą Łazienkowską czy Trasą Toruńską.
W marcu 1974 r. na teren dworca, pod świeżo wylaną płytę stropową, wjechał pierwszy pociąg dalekobieżny. Kolejnym etapem budowy było wzniesienie przestronnej hali mieszczącej m.in.: kasy, restaurację i pocztę. Na 28 filarach ustawiono potężne dźwigary (każdy z nich o wadzie 46 ton i 83 metrach długości). Aby nie zakłócać ruchu ulicznego, wjeżdżały na filary po specjalnej estakadzie ustawionej nad Al. Jerozolimskimi.
Dworzec określany przez polskie władze mianem najnowocześniejszego w Europie został wyposażony w szereg innowacyjnych rozwiązań – ruchome pochylnie prowadzące na perony, automatycznie otwierające się drzwi, nieduże pojazdy do czyszczenia posadzek, podgrzewane ławki na peronach i wiele, wiele innych. Równocześnie z budową dworca powstał system przejść podziemnych, wraz z przejściami pod obecnym rondem Czterdziestolatka, które zdobiła nieduża fontanna. Powstała również estakada biegnąca nad Al. Jerozolimskimi, a pomiędzy dworcem a ul. Złotą pętla autobusowa.
Aby było możliwe ukończenie budowy w 1100 dni konieczne było skierowanie na plac budowy wsparcia w postaci żołnierzy. Prędkość prowadzenia prac niestety odbiła się na ich jakości (przeciekający dach, przeciekające przejścia podziemne). A także była powodem zastosowania prowizorycznych rozwiązań, jak np. drewniane wyjście przy skrzyżowaniu ul. Chmielnej i al. Jana Pawła II. Mimo upływu 41 lat od otwarcia dworca, i mimo przebudowy, jest ono wciąż prowizorką…
Uroczystego otwarcia dworca dokonał 5 grudnia pierwszy sekretarz KC PZPR, towarzysz Edward Gierek. W swoim przemówieniu podkreślał nowoczesność projektu autorstwa Arseniusza Romanowicza, „wysokie tempo i dobrą organizację robót”, „ofiarność załóg i racjonalne wykorzystanie sił społecznych”.
Pierwszym VIP-em, który wysiadł na Centralnym, był Leonid Breżniew, który przyjechał na rozpoczynający się trzy dni po otwarciu dworca VII Zjazd PZPR.
Niestety nowoczesny obiekt z biegiem lat coraz bardziej zaczynał popadać w zaniedbanie. W rankingu przeprowadzonym w 2008 r. uplasował się na czwartej od końca pozycji, jako jeden z najgorszych polskich dworców kolejowych. Na szczęście zapoczątkowane w 2010 prace remontowe doprowadziły do znacznej poprawy wizerunku dworca, który dla wielu przyjezdnych jest pierwszym miejscem, jakie widzą po dotarciu do Warszawy.
Mapa
Fotografia:
Dworzec Centralny w latach 70. - Fot. Wikimedia Commons