Mistrzostwa Europy w Hali Mirowskiej

Zdjęcie dla kartki: Mistrzostwa Europy w Hali Mirowskiej Blur dla zdjęcia do kartki: Mistrzostwa Europy w Hali Mirowskiej

Źródło: fortepan.hu/Romák Éva, CC

17 maja 1953

Tego dnia we wschodniej Hali Mirowskiej przerobionej na halę sportową na trybunach zasiadło 4400 widzów aby oglądać Mistrzostwa Europy w boksie. Drugie tyle zgromadziło się wokół hali. Była to pierwsza wielka, masowa impreza sportowa w powojennej, wciąż pełnej ruin, Warszawie. Rozpoczynające się mistrzostwa okazały się najlepszymi w historii polskiego boksu.

X Mistrzostwa Europy w boksie rozpoczęły się w poniedziałek, 17 maja 1953 roku, o godzinie 14. Zgłoszono do nich 119 pięściarzy z 19 państw, jednak faworytami była ekipa z ZSRR i to o niej rozpisywała się prasa jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw. "Dobrze jest gdy my pięściarze radzieccy możemy jadąc do was myśleć, że jedziemy do przyjaciół" - cytowano jednego z członków ekipy ZSRR. Jednak po rozpoczęciu mistrzostw pojawił się dla dziennikarzy nie lada problem, bo jak pisać że Polacy odnoszą sukcesy kosztem ekipy radzieckiej?

20-letni Leszek Drogosz wygrał z wicemistrzem olimpijskim Miednowem. Na dziesięć kategorii wagowych Polacy zdobyli 5 złotych, 2 srebrne i 2 brązowe medale. Bokserzy trenera Feliksa Stammy stali się tym samym niekwestionowanymi idolami publiczności. Po jednej z walk trener został zaniesiony do hotelu Polonia przez tłum kibiców, ogromne rzesze zbierały się na placu Bankowym, gdzie transmitowano walki przez megafony. W porównaniu z tym co się działo w 1953 roku, to niech się Małysz schowa wspominał po latach Leszek Drogosz nazywany wówczas "czarodziejem ringu". Entuzjazm udzielał się także na trybunach, na których podczas walki z Drugosza z Miednowem padały okrzyki "bij Ruska" a nawet podobno "bij Ruska za Katyń", mimo że zasiadała na nich specjalnie wyselekcjonowana publiczność składająca się z dygnitarzy, przodowników pracy i funkcjonariuszy UB.

Spektakularny sukces polskich pięściarzy dał początek złotej erze polskiego boksu. Feliks Stamm "Papa", legendarny trener, był wychowawcą kilkudziesięciu bokserów, mistrzów oraz medalistów olimpijskich, świata i Europy. W planach jest postawienie jego pomnika w pobliżu hali Gwardii gdzie odbywały się historyczne Mistrzostwa Europy.

Źródła:
Błyskawiczny przewodnik historyczny, Maciej Łubieński&Michał Wójcik, 2010, National Geographic
Janusz Pindera, Pięściarze pokazali Rosjanom, kto jest silniejszy,

Fotografia:

Hala Mirowska, 1960 - Źródło: fortepan.hu/Romák Éva, CC